www.wymianapogladow.fora.pl

Emi

Witam po długiej przerwie- w międzyczasie urodziłam śliczna córeczkę Smile

)

Aga- zapomniałaś o wpisie że za swoją pracę członkowie zarządu będą dostawać wynagrodzenie= więc oczywista sprawa- najpierw sobie pensje przyznają a co zostanie dla dzieciaków o ile w ogóle coś zostanie. Kolejna wielka ściema oszustki Ewy.

Uśmiałam się z tego że ją Bóg pokarał i się połamała- ja sobie to wyobrażam jak ona jedzie podekscytowana wizją bogactwa a tu klops i boom.

aga

Emi- gratuluje coreczki!!!!

O tym wynagrodzeniu za "ciezka prace" w zarzadzie jakos nie doczytalam. Ale sprawa jest interesujaca. No to Smejowie maja prace!

mumia22

Nie urażając nikogo "ciemnoty" w kraju jest sporo, mało kto wie o tym forum i czytając samego bloga może chwycic za serce....boje się szczerze, ze takich ludzi co przekażą kasę bedzie naprawde sporo, kasa będzie trwoniona na prawo i lewo..na taksóweczki, rewie mody, kawiarenki, restauracyjki, spłaty kredytów, opłacanie adwokatów, bo chyba wyłudzenie mieszkanka od babci z Tczewa też bez echa się nie odbije.....Oby innym ludziom tak jak Hałas chciało się wpierw poczytać o poczynaniach smejów zanim przeleją kasę, obojętnie jak spora ona jest to myślę że mimimum 3-4 tys na miesiac Ewa potrzebuje na swoje "drobne wytatki."...a tyle to sądze nie jedna rodzina nie ma na swoje utrzymanie.
zauważcie że była fundacja czy Stowarzyszenie które zbierało 1% podatku i przekazywało to Ewie, to bylo uczciwe, musiała sądzę się wykazać jakimiś fakturami za rehabilitację itp...natomiast teraz bedzie samowolka na maksa, kasę bedzie sobie co pochwila "pożyczala" na jej potrzebne spłaty swoich długów itp...i nikt nad tym kontroli już nie będzie miał....

dorisW

Trochę stanę w obronie Ewy Smile

To ze się przewróciła i połamała to dla mnie nie jest śmieszne bo wiem jakie to jest nie przyjemne i bolesne a ze stało się to w tym czasie jak jechała w sprawie swojej śmiesznej fundacji -no to .....
Druga sprawa jest taka ze pieniądze które są wpłacane na subkonto na Anie to może je dostać jak przedstawi dokumenty ze np. zakupiła dla Ani wózek że wydała pieniądze na rehabilitację tu musi mieć faktury no za taksówki też może dostać zwrot jeżeli będzie miała fakturę- rachunek na Anię ze np. jedzie na rehabilitację. No chyba ze są osoby które wpłacają jej na prywatne konto ale to jest ich indywidualna sprawa.

Spotkałam się kiedyś właśnie z podobna sprawa tyle ze dziecko było serduszkowe mama chorej dziewczynki zaczęła mieć pretensje do osób które jej pomagały że komputer używany jej przysłali nie nowy że pieniędzy na prywatne konto za mało wpłacali było tego sporo wyszła nie zła afera na szczęście dziecko zdążyło być operowane za granicą tylko tam mogli jej pomóc i teraz jest już dużo dużo lepiej ale odbiło się na dziecku już mniej ludzi zaczęło wpłacać pieniądze na subkonto a co dopiero na prywatne konto.

Gosia

Nie jestem za nikim ani przeciw nikomu - nie raz broniłam tu P.Ewy i jej dziecka ale co fakt to fakt. Zbieranie pieniędzy podczas gdy wciąż na blogu można wyczytać i zobaczyć zdjęcia z warszawskich kawiarni gdzie podjada się ciasteczka i popija kawkę, wspominki o jeździe taksówkami... Już nie raz widziałam P.Ewę w Złotych Tarasach więc śmiem domniemywać że jest to prawda. Wiem ile kosztuje kawa i ciasto w kawiarni w ZT i dla mnie jest to duży wydatek na który sobie pozwalam od przypadku do przypadku. Jeśli zbiera się fundusze na leczenie dziecka - jeśli prosi się innych ludzi o pieniądze to chyba trochę nie halo stołować się na mieście w drogich kafejkach? I to dość często na dodatek. Tak samo wypady do Multikina, wyjazdy do Krakowa itd. Ja nie chcę nikomu w kieszeń zaglądać ale jeśli już piszę się non stop jakie to są duże wydatki, jak to nie ma pieniędzy na nową pralkę itd, i zbiera się fundusze od obcych na leczenie dziecka to chyba nie wypada samemu żyć ponad przeciętnie i prosić o kasę ludzi. Mało kogo stać na życie na takiej stopie jak rodzice Nulki. Pamiętajmy - to jest Warszawa i dużo większe pieniądze płaci się za wszystkie przyjemności typu kino, kawiarnie itd.
Coś tu nie gra w tym wszystkim

mumia22

otóz to , jak zbieram na leczenie to nie łaże po kinach, nie jezdzę na wycieczki do Krakowa, bo pomimo, że Ewa ma Igr to bilet nie jest AŻ TAK tani, do tego jadą zapewne z Adamem bo ktoś musi pchać 2 wózek, tam też ze zdjęć wynika że odwiedzają kawiarenki, restauracje a to wszystko to są niemałe wydatki , na które nie stać co weekend przeciętnego człowieka. ...żyją na wysokim dość poziomie i to TYLKO i wyłącznie za pieniądze darczyńców...bo bez pracy i z długami to niby za czyje...przecież nie za rentę 700 zł (z pielęgnacyjnym Nuli) oraz co wypłatę Adama>????

Emi

Ja znów mam nieodparte wrażenie że evitaonline to Ewunia-

aga

Na blogu znowa niesmiertelna dyskusja o ciasteczka i teksowkach. Wychodzi na to, ze Ewie sie to nalezy, bo przeciez jest niepelnosprawna. Surprised

Napisalam komentarz pod wpisem o tych zaspach. Napisalam dosadnie, ze osoby zbierajace na operacje dla dziecka nie trwonia pieniedzy na ciastka i kawe oraz ze te taksowki, tlumaczone koniecznoscia wyjscia do ludzi, tez sa watpliwe, bo mnostwa ludzi nie stac na takie luksusy. Wyjscie do Zlotych Tarasow nie jest koniecznoscia zyciowa, lecz zachcianka.
Jak sie mozna bylo domyslec, komentarz sie nie pojawil. Po wyslaniu tego wpisu stwierdzilam, ze Ewa na pewno utnie dyskusje i napisze cos nowego, wrzuci fotki- zeby tylko nikt juz nie zagladal do tamtych komentarzy.
Dzisiaj zagladam i co widze - nowy wpis! I jako reakcja na takie wpisy jak moje - zapewnienie, ze prezenty Nulka dostala od jakiegos darczyncy. Very Happy

mumia22

...jakoś nie jestem zdziwiona..moje komentarze nigdy się nie pojawily pod blogiem i to zapewne dlatego,ze nie byly cukierkowe, slodkie i pelne podziwu dla trudu Pani Ewy....więc nic dziwnego że i Twoje tam nie zagościły Smile

Prezenciki od Darczyńcy...hihi i wierzysz w to??? Bo ja jakoś nie.

Beba

Szkoda, że Ewa cenzuruje wypowiedzi, tym samyn układa treść bolga w sposób jaki tylko jej odpowiada. możemy sie tylko domyślać, ze ludzi, którzy krytykują, oceniaja trzeźwo jej postępowania może być o wiele więcej niz tych, którzy piszą same ohy i ehy. Ale to już w sumie na marginesie chcialam napisać, aczkolwiek cenzura juz pokazuje ,że Ewka nie jest szczera i nie lubi krytyki, a tym samym ma coś do ukrycia. Co by było jakby wasze posty na bloga przepusciła. Ja się zastanawiam czasami co ona chce udowodnic i komu, tworząc w takiej formie bloga. Wydaje mi się, że często się gubi tworząc tematy, mogłaby przecież nie ukazywać - ciastek, kawy, wycieczek itp. wówczas nikt by sie nie rzucał, ale z drugiej strony próbuje udowodnić samej sobie i czytelnikom, że moge życ tak jak wy, a moze nawet i lepiej. I tu prosząc o pieniądze dla Nulki przesłanie bloga szlak trafia, ludzie czują obłudę - z jednej strony widzą wystawne życie, a z drugiej wołanie o pomoc. Haos. Przemyślalam temat o jej męzu i macie racje, nie ma tłumaczenia, że ma dwie osoby niepełnosprawne w domu. Jest zdrowym facetem , z mozliwościami językowymi mógłby szereg prac wykonywac dorywczo, z domu itp. Ale po co , założenie fundacji jest jakimś nowym wyjściem na dostęp do pieniędzy. Statusu jeszcze nie czytałam, muszę go przejżeć zostawiam sobie go na "deser". Sądze, ze Fundacja to nowe dziecko Ewki, sposób na życie dla niej, córki , oraz i męża. Wszak ktoś kiedyś powiedział mi że i tak on u niej szacunku nie uraczy, ale wspólny projekt pozwoli go mieć na oku. Co do mataczenia i oszustw. Pani Smeja jest bezwzgledna jeśli chodzi o pieniądze, nie lubi ludzi, którym lepiej się powodzi, a nie są chetni do pomoagania jej rodzinie, lubi naciągać, a naiwnych nie brak. To co zrobiła z płytą swojego idola to pomsta do nieba. Na szczęście trafiła na ludzi odpowiedzialnych, silnych i wierzę, że bedzie musiała im oddać wszystko co do grosza. Trzymam za nich kciuki. Starajmy sie ostrzegać ludzi łatwowiernych, niech uważaja na nią. Mam do niej osobisty żal, że swoim postępowaniem rzuca cień na innych niepełnosprawnych, na idee zbiórki 1%, na idee niesienia pomocy w sieci. Jest tyle chorych dzieci, których matki proszą o pomoc i ja osobiście czytając te apele już sie zastanawiam, czy to co piszą to szczera prawda. Wiem, że nie można jedną miarą oceniać wszystkich, ale takie odczucie wytresowała we mnie Pani Smeja!!!

mumia22

no ja słyszałam że to ma byc swoisty rodzaj pamiętnika, dziennika dla Nulki , by sobie po latach zajrzała jak dorastała itp.....i że dlatego nie bedzie na nim obraźliwych komentarzy i kłotni....bo nie to ma pamietać, nie jest to miejsce na NASZE - kłótnie czy zdanie...no chyba ze pozytywne ....słodzic można!! To Dzieciak chętnie na starośc poczyta....

syberia

Zaczynam wątpić, czy ujrzę z powrotem swoje pieniądze podarowane na płytę. Tak oddała kilku osobom po czym poinformowała prokuraturę, że wszystkie pieniądze zostały zwrócone darczyńcom... Taką informację od prokuratury otrzymała przedstawicielka forum MJ, więc w imieniu fanów znowu wystosowała odpowiednie pismo o ponowne rozpatrzenie do władz,że ani śladu po pieniądzach. Nie mam słów, żeby kłamać w żywe oczy PROKURATURZE !!! Na szczęście nowa płyta już jest. Jakby ktoś tutaj był zainteresowany, to można ją zobaczyć w amfiteatrze na Bemowie.
Pozdrawiam serdecznie
syberia

aga

I prokuratura tak jej uwierzyla na slowo???

Dzisiaj moj komenatrz znowu nie przeszedl. Ale moze sie jescze pojawi? Pytalam, czy Adam pracuje i z czego bedzie zyl, jak oni sobie pojada do Ameryki.

syberia

Ja nie mam pojęcia jak to wszystko wyglądało. Przedstawicielka forum MJ dostała oficjalnie pismo od prokuratury, że pieniądze zostały zwrócone przez pozwaną, więc znowu trzeba było napisać prośbę o ponowne rozpatrzenie sprawy. Na dzień dzisiejszy prokuratura się nie odezwała ponownie do przedstawicielki.

hałas

Syberio czy Pani Ewa oprócz zwrócenia (w jakimś procencie) przywłaszczonej kwoty nie poniosła żadnych konsekwencji?

Przecież popełniła przestępstwo, żyjemy w kraju w który uczeń idzie na 2 m-s do aresztu za podrobienie legitymacji, a takiej osobie jak Pani Ewa wierzy się na słowo?