Forum www.wymianapogladow.fora.pl Strona Główna www.wymianapogladow.fora.pl
fakty i mity na różne tematy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Z bloga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wymianapogladow.fora.pl Strona Główna -> Gadugadu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iga




Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 4:42, 05 Lut 2011    Temat postu:

Cytat:
Jeśli się okaże , że moje dziecko będzie miało chorobę genetyczną, to znaczy, że badania prenatalne były nieskuteczne i uwierz mi, że w mojej sytuacji nie prosiłabym o jałmużnę

Co ty wiesz o badaniach prenatalnych? Nie masz pojęcia o czym mówisz! Właśnie zbudziłam się piąty raz tej nocy do synka, który wedle badań prenatalnych miał być okazem zdrowia.
Jak czytam takie wpisy śmiać mi się chce. I powinnam dopisać: obyś nie doświadczyła mocy zła, które sama rozsiewasz wokół.

Cytat:
Piszesz o pół na pół... odpowiedzialny rodzic nie ryzykowałby nawet w skali 1:100
Tak? No to zapomnij o byciu rodzicem i zacznij czytać statystyki. U nas miało być 100% pewności, że syn urodzi się zdrowy i żadne badanie nie wskazało, że będzie inaczej. A jest jak jest. Pewność, że będziesz miała zdrowe dziecko wynosi 0% na 100!

Cytat:
Debilizm trzeba tępić, bo nikt mi nie powie, że niepełnosprawny ma monopol na mądrość i elokwencję,! a już tym bardziej na cukierkowe komentarze wynikające z litości, współczucia...
I nie powinien NIKT czuć się ofiarą, ale wyciągnąć wnioski.

Masz rację, debilizm trzeba tępić. Nie tylko niepełnosprawni nie mają monopolu na mądrość. Tacy jak ty też nie mają monopolu na życie!
Ja czuję się ofiarą! Robiłam wszelkie badania do niemalże ostatniego dnia ciąży! Nikt nie zdążył mnie przygotować na taki cios. Jaki? Bycia matką dziecka z takim upośledzeniem. Żadne badanie tego wcześniej nie wykryło. Czy kocham mniej swego synka? Nie! Kocham go nad życie, ale nie byłam gotowa na taki cios! Od trzech miesięcy uczę się żyć inaczej. I póki co nie mam świadomości w sobie, że tak będę już musiała żyć do końca swoich dni.

Jak czytam takie debilne wpisy jak twoje Ediiii, to śmiać mi się chce na cały głos. Nie baw się w Boga, ten sam pracuje za ciebie. A pisząc takie posty nie wiesz sama o czym piszesz i wierz mi obyś sama nie poznała smaku tego!

I dopiszę, bo tu trzeba o tym mówić: Jestem zdrowa, mąż jest zdrowy, badania robiłam z racji ukończenia 32 lat. Standard wykonywania badań prenatalnych to wiek ponad 35.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iga dnia Sob 4:48, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ediiiii




Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 4:52, 05 Lut 2011    Temat postu:

iga napisał:
Robiłam wszelkie badania do niemalże ostatniego dnia ciąży! Nikt nie zdążył mnie przygotować na taki cios. Jaki? Bycia matką dziecka z takim upośledzeniem. Żadne badanie tego wcześniej nie wykryło. .


jaka to choroba?
wiesz bo w połowie ciąży to nawet OI widać na badaniu 3D usg.
poza tym, proszę Cię... nagle ze zdrowych rodziców, bez... wcześniejszych badań rodzi się chore dziecko????!!!! to są przypadki jeden na kilkanaście tysięcy... i nie wierzę, że robiłaś badania, bo ja akurat wiem co znaczy eksterminacja ciąży.

pisałam wcześniej, że ciąża prawidłowo prowadzona....

brak słów na taką ignorancję

eot


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ediiiii dnia Sob 4:59, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iga




Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 5:00, 05 Lut 2011    Temat postu:

Dlaczego EOT nim mnie wysłuchałaś?

Ciąża była wzorcowo prowadzona. Młody wzorcowo się rozwijał. Poród niestety był taki jaki był. Po 15-stej godzinie porodu zdecydowano CC, za późno. Synek był już niedotleniony, a to są konsekwencje na całe Jego i nasze życie.

Wiesz co Ediiii? Gdzieś ktoś zapytał "Jakim ty jesteś człowiekiem?" Ja powtórzę to pytanie, bo dla mnie jesteś jak cyborg!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ediiiii




Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 5:19, 05 Lut 2011    Temat postu:

iga napisał:
Dlaczego EOT nim mnie wysłuchałaś?

Ciąża była wzorcowo prowadzona. Młody wzorcowo się rozwijał. Poród niestety był taki jaki był. Po 15-stej godzinie porodu zdecydowano CC, za późno. Synek był już niedotleniony, a to są konsekwencje na całe Jego i nasze życie.



to jest błąd człowieka....lekarza. Nijak się to ma do dyskusji w tym wątku. A jeśli chcesz się powywyżać zapraszam na PW.


iga napisał:
Wiesz co Ediiii? Gdzieś ktoś zapytał "Jakim ty jesteś człowiekiem?" Ja powtórzę to pytanie, bo dla mnie jesteś jak cyborg!



napisałam: myślącym outsaiderem Smile

całą resztę możesz sobie dopowiedzieć wisi mi to, tym bardziej, że wiem komu pomagam i wiem jak. Niestety w starciu z niepełnosprawni zyskują zwierzęta!!!!! one nie krytykują tego co dostały...oczywiście poza dziećmi


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ediiiii dnia Sob 5:23, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iga




Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 5:33, 05 Lut 2011    Temat postu:

Uśpiłam syna. Na kolejną chwilę.

Co ty chrzanisz Ediiii, nie masz pojęcia o czym mowa a uważasz się za wyrocznię w tym temacie. To, że masz masę kompleksów, to już każdy zauważył, ale dlaczego wybierasz słabszych do kopania? To już twój problem. Współczuję powodu! Pozdrawiam z natury własnego usposobienia Smile


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez iga dnia Sob 5:33, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ja




Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:00, 05 Lut 2011    Temat postu:

Ediiii wypowiadasz się w kwestii gdzie nie masz pojęcia a się udzielasz.!! Dobrze że nie masz dzieci bo było by mi ich żal mając taką MATKĘ! tak jak pisałam poprzednio z mężem jesteśmy zdrowi mamy 1 dziecko zdrowe drugie urodziło się okaz zdrowia i było tak do 10 miesiąca ..potem szok dziecko ma ciężką po stępującą chorobę genetyczną..I co pewnie Ty na moim miejscu po 10 miesiącach oddała dziecko znając twoje podejście i rozum w stopniu takim jaki tu pokazujesz.. Powiem Ci tyle kocham dziecko bardziej niż by było zdrowe to jest moje słonce... Pewnie jak bym zaszła w ciąże kolejną i by wyszło w badaniach że jest chore nie zdecydowałabym się urodzić by kolejnego dziecka nie skazywać na tak ciężką chorobę...A le póki co nie planuję ... pocieszę CIĘ hehe... Szkoda mi jednak Ciebie bo w pewnym sensie jesteś nie pełnosprawna na głowie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aga




Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:28, 05 Lut 2011    Temat postu:

Nie chce brac niczyjej strony, bo takie dyskusje i tak sa jalowe, rania ludzi i podnosza cisnienie, ale moze napisze, co mi sie wydaje, ze ediii ma na mysli: Z jej dosc dosadnych wypowiedzi wnioskuje, ze krytykuje ona osoby obciazone niepelnosprawnoscia, ktore swiadomie decyduja sie na dzieci, mimo iz nie sa w stanie zapewnic im samodzielnie bytu i biora na siebie dosc duze ryzyko, ze dziecko, ktore powolaja do zycia z duzym prawdopodobienstwem bedzie niepelnosprawne.
Z mojego punktu widzenia jest roznica, czy ktos ma niepelnosprawne dziecko, bo tak go niespodziewanie los doswiadczyl (czyli nic wczesniej na to nie wskazywalo, ze dziecko moze urodzic sie chore), czy tez niepelnosprawnosc dziecka wynika z oczywistych obciazen genetycznych rodzicow.

Nie chce tu nikogo oceniac, bo nie mam pojecia, jak bym postapila w sytuacji, gdybym sama byla chora i bardzo chciala miec dziecko. Byc moze tez bym sie zdecydowala i zaryzykowala, ze moje dziecko bedzie tak samo chore jak i ja?
Rozum mowi: Nie skazuj wlasnego dziecka na chorobe, na ktora sama cierpisz, bo wiesz, jakie to cierpienie. A serce mowi: Bardzo pragne doswiadczyc macierzynstwa, miec pelna rodzine z moich ukochanym mezem. Juz jestem dosyc doswiadczona przez los- czy kolejnym trybutem ma byc brak dziecka? Chce zyc normalnie!
Dyskusje same w sobie sa interesujace, a w zyciu i tak kazdy zrobi, jak mu sie spodoba i wyda sluszne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elena




Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:26, 05 Lut 2011    Temat postu:

Outsider - potrafisz czytac ze zrozumieniem? Pytanie retoryczne...


Mam wrazenie, ze co niektore osoby maja problem ze zrozumieniem jezyka polskiego.

Powtarzam: moim zdaniem osoba niepelnosprawna, chora nieuleczalnie, z obciazeniem genetycznym - swiadomie decydujaca o posiadaniu biologicznego potmstwa jest EGOISTA.

To moje zdanie i nie zycze sobie wyzywania mnie w prywatnych wiadomosciach. Wyzywajcie mnie otwarcie tutaj na forum.

Ja mam odwage powiedziec co mysle, a niektore osoby zamiast konstruktywnej dyskusji, wylewaja swoj gniew i przeklenstwa w ukrytych wiadomosciach.Zenujaca postawa.

Jesli nie potraficie dyskutowac, a tylko mnie wyzywac, to prosze odczepcie sie ode mnie.Nie potrzebuje waszej toksycznosci.

Nie bede sie tlumaczyc z mojego zycia, ale jedno moge powiedziec, ze nie mam chorego dziecka. Moj syn jest zdrowy i dziekuje Bogu za to.

Moge takze przyznac sie do mojego spojrzenia na przyszlosc, gdyby okazalo sie, ze jestem ponownie w ciazy ( maz i ja jestesmy zdrowi ), a okazaloby sie wysoce prawdopodobne, ze dziecko bedzie chore, kalekie itp - USUNELABYM ciaze.

Moj maz jest tego samego zdania.

I nie wchodzi w gre problem finansowy, ale moralny i osobowosciowy.

Nie chcialabym patrzec na dziecko, ktoremu swiadomie dalam kalectwo, bol, niepelnosprawnosc, ograniczenie zycia, zniewolenie i niesamodzielnosc.

Tu wlasnie jest moja odpowiedzialnosc za drugiego czlowieka.
Moja miloscia jest niezadawanie cierpienia.

A Wy, co tak glosno krzyczycie, ze to silny instynkt macierzynski i kazdy ma prawo do wlasnego dziecka - zastanowcie sie - Kto Wam dal prawo do swiadomego sprowadzania na swiat kalekiego, niepelnosprawnego dziecka?

Jak tu nie mowic o egoizmie? To czysty, najprawdziwszy egoizm!
Ja pragne dziecko i chce je miec! Ja, ja, ja!
Tak poczete dziecko ma jedynie prawo do wegetacji.

Jakim trzeba byc samolubem, aby dla wlasnej zachcianki plodzic swiadomie bezbronna, niesamodzielna, chora istote!
A potem dzien w dzien patrzec na zmagania dzieciaczka ze zlamaniami, cierpieniem i ocierac lzy!

Dla przypomnienia nieumiejacym czytac : mowie o ludziach swiadomych swojego kalectwa, obciazenia genetycznego.

Tacy ludzie wlasnie zgodnie ze swoimi spelnianymi zachciankami, powinni takze sami spelniac wszelakie zachcianki finansowe, zwiazane ze swoja swiadoma decyzja.

Osoby, ktore w swoich wpisach pluly jadem na EDIIII,powinny sie wstydzic.
Szczegolnie we wpisie odnosnie Jej macierzynstwa i okreslaniu jaka bylaby zla matka.

Dziewczyna nie boi sie otwarcie przyznac do swoich racji i pogladow.
Ja odbieram ja jako dobra matke, poniewaz nikt przez Nia nie cierpi.

Czlowiek, ktory tlumaczy swoje postepowanie miloscia, a pozniej z milosci zadaje bol wlasnemu dziecku - to jest zla matka. Moim zdaniem.

Utwierdzam sie w przekonaniu, ze jednak osoby chore lub majace chore dzieci sa bardzo negatywnie nastawione do nieprzychylnych im opinii.
Potraficie tylko krzyczec, a w natloku Waszych wrzaskow nie slysze inteligentnych wypowiedzi, konkretnych argumentow i zwyklej ludzkiej szczerosci.

Myslalam, ze tytul forum : Wymiana pogladow, bedzie okazja do wlasnie ich wymiany, ale coz, trudno dyskutowac, gdy czc jad na odleglosc.

I jeszcze jedno, nigdy i nigdzie nie napisalam i nigdy nie pomyslalam, ze chore dzieci to wstyd, zeby ich nie pokazywac ( pisalam o codziennym zyciu na pokaz w galeriach foto kazdego, kto odziera sie z intymnosci ).

Powtorze wiec, ze bardzo mi szkoda tych chorych buziek i wspolczuje kazdemu choremu dziecku.
Kazdemu z nich zycze wyzdrowienia i zycia w pelni bez bolu, cierpienia i niedostatku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ediiiii




Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:23, 07 Lut 2011    Temat postu:

iga napisał:

Co ty chrzanisz Ediiii, nie masz pojęcia o czym mowa a uważasz się za wyrocznię w tym temacie.


jeśli nie wyczytałaś miedzy wierszami, co mam w tym temacie do powiedzenia, jest tylko potwierdzeniem, że masz klapki na oczach

iga napisał:

To, że masz masę kompleksów, to już każdy zauważył, ale dlaczego wybierasz słabszych do kopania?


zapewne moim największym jest brak odwagi w pisaniu o swoich poglądach...




Ja napisał:
Ediiii wypowiadasz się w kwestii gdzie nie masz pojęcia a się udzielasz.!! Dobrze że nie masz dzieci bo było by mi ich żal mając taką MATKĘ!

nie będę niegrzeczna, ale w skrócie napiszę. Gówno wiesz, bo nie wiesz, co czuje kobieta, która musi zdecydować się na eksterminację ciąży. Musi, bo wie, że powoła do życia istotę, która nie będzie miała możliwości samodzielnego życia!!!!


Ja napisał:

tak jak pisałam poprzednio z mężem jesteśmy zdrowi mamy 1 dziecko zdrowe drugie urodziło się okaz zdrowia i było tak do 10 miesiąca ..potem szok dziecko ma ciężką po stępującą chorobę genetyczną..I co pewnie Ty na moim miejscu po 10 miesiącach oddała dziecko znając twoje podejście i rozum w stopniu takim jaki tu pokazujesz.. Powiem Ci tyle kocham dziecko bardziej niż by było zdrowe to jest moje słonce...


nadal pokazujesz swoją złość... Na mnie? chyba nie... Przemawia przez Ciebie Twoja frustracja, złość na niesprawiedliwość losu. A przecież ja nie skrytykowałam na tym forum ludzi, którym się rodzą dzieci, które PÓŹNIEJ chorują. JA POTĘPIAM tych, którzy świadomie powołują do życia KALEKI!
ps. Ja i mój mąż też jesteśmy zdrowi



Ja napisał:

Szkoda mi jednak Ciebie bo w pewnym sensie jesteś nie pełnosprawna na głowie..


widzisz moja Droga, ja w swojej NIEpełnosprawności w głowie, przynajmniej potrafię skorzystać z edytora tekstu i nie strzelam błędów Smile))

a na poważnie - zastanów się, o czym pisałam. Być może nie ubrałam tego w wysublimowane słowa. Napisałam konkretnie, bo mnie to dotknęło. I wiem, co znaczy odpowiedzialna decyzja!


proszę o usunięcie mojego konta na tym forum. Nie mam nic więcej do powiedzenia, zwłaszcza wobec braku konstruktywnej dyskusji!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ediiiii dnia Pon 1:25, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Emi




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:50, 07 Lut 2011    Temat postu:

w tej kwestii dziewczyny się rozmijamy i to bardzo- ja uważam, że każdy ma prawo do życia i godnej śmierci nawet jeśli wiadomo, że dziecko będzie chore.

To prawdziwa miłość: http://www.youtube.com/watch?v=ToNWquoXqJI&feature=related
dzidziuś z trisomią 18


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
outsider




Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:21, 07 Lut 2011    Temat postu:

Elena, winna jestem przeprosiny. Nie pomyślałam, że pisałaś swą wypowiedź w czasie, gdy i ja takową tworzyłam. Nałożyły się w czasie i rozminęły w treści odbioru. Stąd ten mój wpis. Przepraszam, odebrałam z poślizgiem. Nie chciałam Cię dotknąć, a tylko pomachać, byś usłyszała innych.

Ediiii, współczuję prywatną tragedię. I czapkę z głowy zdejmuję. Ale znasz już mój punkt widzenia. Nikt nie ma prawa oceniać innych skoro sam nie zmierzył się w praktyce z owym ocenianym PROBLEMEM. Nikt nie ma prawa oceniać Twego postępowania, ani Ty nie masz prawa oceniać innych, którzy wybrali inne rozwiązanie. Czytałam wpis Igi, czytałam MartyOI /sorry Marta, ja nie odpowiem Tobie na priv, nie zależy mi na kontynuacji znajomości, a na obrażaniu kogokolwiek tym bardziej/. Ediiii nie masz pojęcia co czuje Marta, co czuje jej córeczka. Czy aby na pewno córcia Marty jest nieszczęśliwa? Znam i mam w swoim ścisłym gronie faceta chorującego na jakąś genetyczną chorobę skórną. Rybią łuskę? Dokuczliwą chorobę, bo bywa, że chodzi w rękawiczkach i każdy z bliskich to akceptuje tak samo jak jego ręce bez rękawiczek. Ma żonę, dzieci i wiem, że jest szczęśliwy. A skąd wiem? Bo to są nasi sąsiedzi, z którymi spotykamy się wielokrotnie i bywamy też razem na niektórych imprezkach. Zapytaj żony genetycznie obciążonego faceta, czy nie chce go i czy chce mieć z nim dzieci. Ja nie zapytam. Fakt, to wada, która nie upośledza samodzielnego funkcjonowania, ale na pewno upośledza codzienny byt i codzienne życie. Tak sądzę. Po funkcjonowaniu tej rodziny tego w ogóle nie dostrzegam.
Ediiii, skąd Tobie wiedzieć, czy kalekie dziecko nie jest szczęśliwe? Tego nigdy nie będziesz wiedziała. Nie byłaś kalekim dzieckiem. Sama o tym wspomniałaś, że jesteś zdrowa. Wyboru nie oceniam. Ja nie byłam w takiej sytuacji, nie mam więc pojęcia co zrobiłabym, gdyby np. okazało się, że moje dziecko ma wrodzony zespół, który uniemożliwi mu przeżycie życia, a tylko zaledwie miesiąca lub w dobroci losu tylko roku. Ale tu nie rozmawiamy o tak ciężkich zespołach jak ten, którego przykład wkleiła Emi. Zapytaj Anię Smeję, córkę Doris, Amelkę MartyOI, czy są szczęśliwe. Wszystkie - wierzę, że tak - odpowiedzą Tobie, że są bardzo szczęśliwe. Nie baw się w Boga Ediiii. Ty wybrałaś inne rozwiązanie. Matki wspomnianych dziewczynek wybrały takie, które z Twoim widzeniem jest nie po drodze. Nie masz monopolu na wyłączność racji i nie wiesz jaki wymiar ma szczęście w takiej sytuacji. Powtarzam: mówię o wymiarze szczęścia, a nie nieszczęścia.

Emi, film jest ciężki. Nikt od nikogo nie może wymagać takowego poświęcenia. I nie chodzi tu tylko o fizyczność bólu rodzenia. Chodzi o nieodwracalność zmian w psychice rodziców po zderzeniu się ze śmiercią dziecka. Nie każdy jest na to gotowy. I może dobrze, że nadal są utrzymane aborcje z powodu wskazania lekarza. Dzieciątko i tak nie przeżyje. Matka i ojciec powinni żyć dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tata chorej na O.I




Dołączył: 15 Kwi 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:36, 08 Lut 2011    Temat postu:

Mam jedno zdrowe dziecko drugie chore. Jestem zdrowy żona również. Radzimy sobie z tym różnie raz lepiej raz gorzej (brak doświadczeń) świat się zmienił? Nie! Zmieniło się postrzeganie świata przez pryzmat niepełnosprawności
Ewy S nie lubiłem, bo zrobiła nam krzywdę. Ot taki zwykły odruch. Ale to, co tu czytam to porażka
Do Elena Ediiiii,
Elena
Widzę ze Tobie ukończenie trzech kierunków nie wiem, jakich? Ale jak czytam Twoje poglądy to widzę, że niestety nie pomogło w rozwoju intelektualnym. Nie wiem, ale może trzeba było skończyć jeden kierunek, ale za to w prestiżowej uczelni?
Edii
A Tobie powiem krótko Ty to jakiś debil jesteś zabierasz głos nawet nie sprawdzając wiadomości, co piszesz jak piszesz i o czym piszesz . Kobiety mają bardziej rozwiniętą inteligencję emocjonalna od mężczyzn, ale jak czytam Twoje posty to Ty jakaś hybryda jesteś ble, obrzydlistwo.
Piszę w taki a nie inny sposób, bo łatwiej będzie do was dotrzeć
Do was dziewczyny Przypuśćmy macie wypadek okazuje się ze tragiczny jesteście osobami nie w pełni sprawnymi fizycznie, bo że intelektualnie TO już wiemy Ciekawe, co wtedy…..?
Nie życzę wam tego, Ale w życiu różnie bywa.
Niestety przez takie osoby jak wy nadal są bariery.
Chcecie naprawiać świat zacznijcie od siebie a później,,, to będzie już z górki..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ja




Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:41, 08 Lut 2011    Temat postu:

No proszę jaki mądry tata chorej na O.I mądre słowa napisałeś.. Co do kobiet tu piszących i nie mających dzieci lub mają ale są zdrowe One i tak nie zrozumieją.. Chory chorego rozumie ale zdrowy chorego mało kiedy... W wypadku jak by doznały urazu pewnie w zakładzie by wylądowały bo czytając te wypowiedzi co pisza to gdzie indziej ..z takim patrzeniem na nas teraz !! Ah jeszcze coś mam ciocie lekarza wyszło jej w badaniach ze urodzi dziecko chore koledzy lekarze jej proponowali usunąć ..zrobiła 2 raz znowu wyszło że chore.. jej poprzednie ciąże a było ich 4 poronień.. Zdecydowała że urodzi...!! jej wybór słuszny.. Wink urodziła piękną zdrową dziewczynkę w tej chwili maturzystkę.. Edii jak kobieta kobiecie współczuję Tobie dokonałaś wyboru świadomie.. Ale nie wypowiadaj się na temat czy powinna osoba chora rodzić czy nie.. Znam osobę co urodziła 5 dzieci z tą chorobą co moje dziecko.. w tym momencie są już aniołkami (*) nie potępiam ją za to bo do konca miała nadzieję że urodzi zdrowe//// ah i zapewne cię nie prosiła o pomoc w leczeniu dzieci.. baj baj...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elena




Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:10, 08 Lut 2011    Temat postu:

Outsider - nie bylo powodu do przeprosin.

Ja naprawde sie nie zloszcze i nie gniewam na Ciebie. Jednak, gdy przeczytalam Twoj wpis - uwazam, ze powinnam Ci za niego podziekowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
outsider




Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:17, 08 Lut 2011    Temat postu:

I jaka to "wymiana poglądów" jeśli argumenty są takie jak wpis Tata chorej na OI "...Widzę ze Tobie ukończenie trzech kierunków nie wiem, jakich? Ale jak czytam Twoje poglądy to widzę, że niestety nie pomogło w rozwoju intelektualnym. Nie wiem, ale może trzeba było skończyć jeden kierunek, ale za to w prestiżowej uczelni?..."
To jest wymiana poglądów? To jest PORAŻKA!
Zadałeś pytania /o ile jesteś facetem, stąd forma zwrotu męska/ i zarazem sam sobie odpowiedziałeś na wszystkie. To ma być dyskusja? Dodatkowo dokonałeś oceny dyskutujących i ich wpisów. Nazwałeś tak jak nazwałeś i zawyrokowałeś, że tak będzie łatwiej do "was dotrzeć". Tym samym zamknąłeś sobie drogę do odpowiedzi w człowieczym tonie. Nikt siebie szanujący nie podejmie się rozmowy z Tobą, skoro już na starcie określiłeś siebie jako zwycięzcę owej dyskusji. Po co to robisz? Dlaczego startujesz w dialogach jako niepewny swych racji? Czego się boisz? Tata chorej na OI, oprzyj się na swoich racjach, ale nie obrażaj. Obrażanie innych Cię dowartościowuje? Mylisz się. Dla mnie - czytającej Twe wpisy - dostajesz out side, bo gdzie tu są jakiekolwiek argumenty. Same obrażanki prócz jednego tematu "stanu po wypadku"!
Na temat "stanu po wypadku" można się dalej wypowiadać /i swojej woli na ten temat i stanu po wypadku swej połowy i opieki nad nią/. Temat ciężki, ale wartościowszy niż to co uprawia autor postu. Bicie piany dla samej piany nie ma żadnego sensu, prócz dowartościowania niedowartościowania autora. Chyba powieliłam czyjeś odczucia. Czytałam od podstaw zapisane w tym temacie, stąd skojarzenia. Nie trzymam z nikim przysłowiowej sztamy. Wyrażam własne zdanie na forum "wymiany poglądów".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wymianapogladow.fora.pl Strona Główna -> Gadugadu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 27, 28, 29  Następny
Strona 28 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin