Forum www.wymianapogladow.fora.pl Strona Główna www.wymianapogladow.fora.pl
fakty i mity na różne tematy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Z bloga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wymianapogladow.fora.pl Strona Główna -> Gadugadu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:00, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Mamo Agatki. Żeby być Administratorem, nie trzeba byś informatykiem. Administratorem jest każdy właściciel bloga, forum i t.p. Odpowiada za treści na swojej stronie.

To prawda, to jest blog Weroniki, ale Wy jak zwykle nie potraficie tego uszanować. Wszczynanie awantur jest dla Was ważniejsze niż sens tej strony.... Sad

autor: Ewa mama Nuli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:01, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Nie każdy autor/właściciel strony, forum itp jest automatycznie administratorem. Radzę podszkolić się trochę w dziedzinie informatyki i webmasteringu. O ile właściciel/autor tudzież administrator nie umieści na stronie, forum itp, w widocznym dla wszystkich miejscu, klauzuli, że takie to a takie treści/komentarze/wypowiedzi będą usuwane to nie ma żadnego obowiązku ich usuwania. W takim wypadku za treść komentarza odpowiada tylko jego autor. Tak więc mamo Weroniki nie masz się czego obawiać.
I jeszcze a propos komentarza pod wcześniejszym wpisem... widzę, że mama Nuli ma monopol na obrażanie innych, wywlekanie ich spraw osobistych na światło dzienne i "wygarnianie prawdy", i niech tylko ktoś inny zrobi to samo, to wtedy jest to przestępstwo. Jak dla mnie jest to żałosne.
A co do egoizmu, o którym mama Nuli tak często wspomina w odniesieniu do innych osób.... to szczytem egoizmu jest rodzenie dziecka wiedząc o tym, że może być nieuleczalnie chore tylko po to, żeby zaspokoić własną zachciankę.
Magda, odezwę się na gg.

Pozdrawiam Weronikę i jej mamę.

autor: mama Agatki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:02, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Mamo Agatki w tym momencie poważnie przesadziłaś. Według ciebie tylko zdrowi ludzie mogą mieć dzieci? I tylko zdrowe dzieci powinny się rodzić? To już jest po prostu wredne, chamskie i nie wiem nawet jak inaczej o tym napisać. Już był taki jeden który dzieli ludzi ale w Hitlera to radzę się nie zabawiać i decyzję o posiadaniu potomstwa to już pozostaw lepiej rodzicom. Każdy ma prawo do posiadania własnego dziecka i nie ważne czy jest zdrowy, czy chory i czy jest ryzyko przeniesienia choroby na dziecko. To jest tylko dodatkowe utrudnienie które trzeba wziąć pod uwagę i przemyśleć. O szczycie egoizmu mamo Agatki to ty pomyśl w swoim aspekcie zanim napiszesz takie krzywdzące zdania. Ciesz się że sama jesteś zdrowa i że nie musisz przez całe życie zastanawiać się nad tym czy mieć potomstwo czy nie wiedząc że bardzo ryzykujesz jego zdrowiem i że po urodzeniu dziecka chorego drżysz ciągle o jego zdrowie i zastanawiasz się co y było gdyby...
Jak dla mnie to co napisałaś jest totalnie puste i nawet brak mi słów na takie poglądy.

autor: Gosia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:03, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Mamo Agatki, w wiekszosci poruszonych przez Ciebie spraw masz racje. Ale nie powinnas krytykowac, ze Ewa zdecydowala sie urodzic Anie, bo kiedys pisala, ze zanim zdecydowali sie na ciaze, konsultowali to z lekarzami i podobno zostali zapewnieni, ze dziecko urodzi sie zdrowe.

autor: jagna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:03, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Moim zdaniem to jest kwestia bardzo kontrowersyjna bo jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rozumiem mamę Agatki że tak napisała i rozumiem Magdę że ją to dotknęło. Myślę, że nie warto się w to zagłębiać.

autor: Mama Amelki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:05, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Jagna dzięki. Wink

Czy tu coś wymaga komentarza?

autor: Cynthia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:08, 09 Kwi 2010    Temat postu:

witam wszystkich Smile Z choroba OI jestem za pan brat juz od wielu lat. Ale nie o sobie chce pisac .Powiem tak ta choroba naprawde jest wredna i nieprzewidywalna! Znam osobiscie dziewczynke 4 letnia ktora chodzi samodzielnie i nigdy oko laika nie powiedzialoby , ze jest tak bardzo chora Sad Ale ja wiem , ze male nieszczescie moze sprawic, ze ta sliczna , wiecznie usmiechnieta istotka moze nagle wyladowac z powodu zlamania bardzo krzywego kregoslupa na wozku inwalidzkim. Wiec nikt z nas nie moze powiedziec co czeka te dzieci , jak potoczy sie ich zycie. Ale wiem jedno, ze tzreba je leczyc i starac sie pomagac od samego poczatku! Znam mame Nuli (niestety ) osobiscie. Jest to kobieta wiecznie wsciekla, klutliwa, ale i bardzo nieszczesliwa. Jej blog to jedno wilkie klamstwo, bo jej rodzina nie jest taka jak ona to przedstawia. Lecz drogie panie to jej sprawa, jejzycie. Wy czytajac jej bloga mozecie tylko sie z tym zgodzic , lub nie. Przyznaje, ze nie znosze tej kobiety i jej (dziwnego z wielu wzgledow) meza. lecz sadze, ze to nie moja sprawa jak ona leczy dziecko i czy w ogole je leczy. Ja nie dalabym zlamanego grosza dla nich. Bo wiem , ze bedac w ciazy mieli juz plan na zbieranie pieniedzy. A jak inni daja ich sprawa. Zazwyczaj robia to , bo sa zasliepieni urokiem tej malej niewinnej istoty o imieniu Ania Smile . serdecznie pozdrawiam i powodzenie w dalszym zyciu dla Weroniki Smile

autor: chora na OI


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:09, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Dziewczyny, chyba czas już zakończyć tą dyskusję. Każda z Was ma mniej lub więcej racji, ale to nie jest odpowiednie miejsce. Jeśli koniecznie chcecie publicznie wyrażać swoje poglądy to załóżcie osobny blog, forum, cokolwiek i sprzeczajcie się tam.

Jeszcze kilka słów tytułem wyjaśnienia kwestii dziedziczenia OI. Przed poczęciem dziecka metodą tradycyjną, żaden lekarz w Polsce ani za granicą nie może stwierdzić, że dziecko na pewno będzie zdrowe lub chore. Po prostu nie ma takiej możliwości, bo takie są prawa genetyki. Znacznie ograniczyć ryzyko można tylko poprzez zapłodnienie in vitro, ale nawet wtedy szanse urodzenia zdrowego dziecka określane są jako "zbliżone do 100%", ułamek niepewności zawsze pozostaje. Tak więc, gdyby mi lekarz powiedział, że na pewno nie przekażę OI swojemu dziecku, to byłby to dla mnie jasny i czytelny sygnał, żeby szukać innego specjalisty, bo wiem o swojej chorobie na tyle dużo, żeby mieć świadomość, że żaden lekarz nie ma prawa tak powiedzieć na etapie planowania ciąży. A to czy ktoś zdecyduje się podjąć to ryzyko, to zupełnie inna kwestia.

Pozdrawiam cieplutko

autor: Magda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:10, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Ja myślę, że jak ktoś zbiera publicznie ma każdym kroku pieniądze na leczenie dziecka to nie jest jego sprawą czy będzie to dziecko leczył czy nie. Co do tego czy jest to odpowiednie miejsce na tego typu dyskusje.. wydaje mi się, że była ona wszystkim potrzebna i mama Weroniki nie ma żalu do nas.

autor: Mama Amelki /Emi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:10, 09 Kwi 2010    Temat postu:

To może ja wtrącę trzy grosze w kwestii dziedziczenia O.I
W tzw.,świecie medycznym” zajmującym się tą specjalnością, jeżeli rodzic jest chory na OI to przyjmuje się ryzyko dziedziczenia, na 50% czyli rodząc, np dwoje dzieci jedno może być dotknięte tą chorobą takie są założenia Prawda jest taka, że to są tylko założenia, bo to nie rachunek prawdopodobieństwa, może nie czakiem Osoba z OI rodząc nawet troje dzieci może mieć wszystkie zdrowe jak i wszystkie chore, bo założenia a Zycie to dwie różne dziedziny. Myślę, że każdy normalny człowiek chce mieć potomstwo .Pytanie jest tylko jak ja sie nim zaopiekuję i czy dam radę Osoby z O.I niestety muszą mieć świadomość, iż swoją chorobą mogą obciążyć swoje dziecko Pytanie dalsze czy jeżeli będzie chore będę w stanie się nim zaopiekować, pomóc mu w chorobie, aby niczego nie zaniechać by dziecko kiedyś nie powiedziało mamo tato szkoda, że nie zrobiliście tego czy tamtego, bo może miałabym szansę Np chodzić czy być w miarę samodzielna(y)
W O.I są różne stopnie choroby od przypadków łagodnych do bardzo ciężkich i nie każdy rodzic (zależy, jaki stopień choroby) powinien mieć dziecko chore takie jest moje zdanie i to, pomimo iż drugi z rodziców jest zdrowy
Myślę iż gdybym był chory i dość mocno ograniczony ruchowo to nie ryzykowałbym przecież całą opiekę nad dzieckiem w dodatku bardzo kruchym zrzucam na współmałżonka a przecież jest tyle dzieci w domach dziecka, które można pokochać jak swoje, Ale to jest moje zdanie.
I do Pani Ewy wiem iz na ogół ludzie posiadający jakąś ułomność, chorobę są z natury złośliwi aczkolwiek na pewno nie wszyscy i wiem, z czego się to bierze a przecież życie jest takie krótkie Lepiej chyba, aby ludzie nas zapamiętali jako pozytywnych wariatów, cieszących się z byle drobnostek to naprawdę pomaga i tego życzę Pani a zwłaszcza córce, iż będzie pogodną osobą, bo będzie miała powody taką być mimo choroby.
I jeszcze jedno Internet nie lubi cenzury

autor: Tata chorej na O.I


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:11, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Ze względu na obszerność dzielę komentarz na dwie części:

Od dłuższego czasu podczytuję te komentarze. Fakt, bohaterkę bloga poznałam później - jaka fajna dziewczynka! Namiar do tego miejsca dostałam od osoby, której tak jak i mnie Ewa dała się we znaki własną złośliwością, uszczypliwością, malkontenctwem, zakłamaniem i przede wszystkim ogromną hipokryzją! Oj wiele mogłabym w tym temacie powiedzieć, ale uściślę tylko do kilku spraw: zbierania pieniędzy od innych, do jej obnoszenia się z niesieniem pomocy innym - a ta ogranicza się do nawoływania i rozliczania innych z "ile pomogli", zaś własny udział się po prostu gloryfikuje oraz do tematu posiadania dziecka przez osoby chore.
Sprawa pierwsza: nie wpłacę już - tak JUŻ! - ani złotówki na konto Nulki. Dlaczego? Bo szlag mnie trafia, że ta dziewczynka jest tak słabo rehabilitowana. Wiem od osób, które osobiście znają rodziców Ani, że pieniądze są trwonione. Nie wiem, czy te z wpłat na konto fundacji, ale jak już tu ktoś napisał, kto wie, czy żyjąc w takim jednym wielkim kłamstwie nie kombinuje się z fakturami? Ostatni zakup dla Ani? Przekopałam blog Nulki: wózek. Z basenu już Ania nie korzysta, rehabilitacja znów odwołana - ponoć z winy urazu Ani.
Sprawa druga: zerowe konto komentarzy WOSP-u na Allegro, tak nagłaśnianej akcji przez mama-nuli1. Czyż nie dziwnym jest, że do dziś nie udało jej się ani sprzedać, ani kupić, a sama tak mocno to nagłaśnia stawiając siebie w kolejnym wieńcu laurowym? Nie wspomniałabym słowem, gdyby nie jej wcześniejsze postępowanie! Jestem bliską znajomą osoby, której niby Ewa pomogła. Pomoc polegała na podaniu nr telefonu, a oczekiwania za tę pomoc były wręcz irracjonalne! Moja znajoma jest niewdzięcznicą, bo nie chciała kontynuować znajomości z ową Ewą. Długo była bombardowana złośliwymi e-mailami i sms-ami.
Sprawa trzecia i dla mnie tu najważniejsza: Poruszono tu w mało grzeczny sposób fakt egoistycznego posiadania dziecka przez osobę chorą. Sama jestem nieuleczalnie chora, sama też jestem matką. Mam dwoje dzieci, na szczęście całkowicie zdrowych i za to dziękuję losowi, Temu na górze i wszelkiemu szczęściu.

cdn.

autor: też chora choć nie na OI


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:13, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Fakt, moja choroba to defekt przeszkadzający tylko mnie. Nie upośledza mnie ruchowo, nie ogranicza w niczym czynności samoobsługowych, aktywności zawodowej - jestem osobą czynnie i aktywnie pracującą. To choroba dziedziczna, choć żadne z mych rodziców na nią nie chorowało. Mój brat urodził się zdrów jak ryba, ja zaś dostałam to jako bonus od losu. Ponoć jakaś babka babki to miała. Finiszując: ogromnie pragnęłam mieć dzieci. Mój mąż jest osobą zdrową i w niczym nie obciążoną. Wiem, bo zdrobiliśmy kosztowne testy. Wyliczono nam ryzyko na 25%. Dużo. I nie tylko z powodu mej całkowitej sprawności fizycznej i braku zależności od osób trzecich. Też dlatego, że w razie losowej złośliwości i dziedziczenia choroby przez dzieci, będę mogła sama zrobić wszystko, aby pomóc im w leczeniu i codziennych zmaganiach z chorobą bez ubezwłasnowalniania ich własną ułomnością. Do szału wręcz doprowadził mnie wpis komentujący fakt ciągłego noszenia pieluszki przez czterolatkę!!! Wychodzi na to, że odgórnie skazano Anię na taki los, bo fakt nocnikowania dziecka, jest ponad siły??? Wyjazd zimą na rehabilitację córki jest też ponad siły???
Wcześniej mama_nuli1 wraz z mężem adoptowała troje dzieci w tym swoją imienniczkę, dlaczego wspomina - i to lakonicznie - o Adamie? Całej trójce dali swoje nazwisko, tylko dziwnym jest, że dwójka nie chce dziś utrzymywać z nimi kontaktów. Wiem to od znajomych, ale dla spokojności autorki bloga dodam, że może być spokojna jak Ewa znów zacznie straszyć prokuratorem. Wszystko można znaleźć w necie. Na ten temat został napisany artykuł i do dziś jest dostępny w zasobach online.

Piszę pierwszy i ostatni raz tutaj. Zrobię wszystko, by przestrzec przed kimś tak toksycznym jak mama_nuli1 i zarazem ostrzec innych chorych, że posiadanie dzieci to tylko nasze marzenia i świadome skazywanie ich na dziedziczenie naszych chorób - to jednak egoizm. Sama byłam egoistką, ale z działu tych rozsądniejszych. Moja choroba nie jest kalectwem. Wiem, to nie jest usprawiedliwienie i nie chciałabym, aby tak zostało to odebrane.

Pozdrawiam serdecznie Weroniczkę i Jej Rodzinę! Wspaniale wygląda, wiele potrafi, widać ogromną walkę z jej chorobą i tak trzymać!

autor: też chora choć nie na OI


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:13, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Osobom zainteresowanym osoba Pani Ewy polecam wpisanie w google:
"Plyta upamietniajaca Michaela Jacksona". Wejdzcie na forum "mjpolishteam.pl
Poczytajcie, bo warto. Chodzi o "zbieranie datkow".

autor: Papuga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:14, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Komu sie nie chce czytac calej historii, moze od razu przejsc do konkluzji. Wpiszcie w google "Oficjalne stanowisko MJPT w sprawie projektu plyty" i wejdzcie na to samo forum. Mi szczeka opadla, jak to czytalam.

autor: Papuga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Frotka
Administrator



Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:15, 09 Kwi 2010    Temat postu:

zapewne to miałaś na myśli- artykuł o rodzinie zastępczej Ewy S. i o tym czemu jej dzieci odebrano.

autor: Emi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wymianapogladow.fora.pl Strona Główna -> Gadugadu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 27, 28, 29  Następny
Strona 2 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin